UWAGA! Dołącz do nowej grupy Chorzów - Ogłoszenia | Sprzedam | Kupię | Zamienię | Praca

Saturatory do gazowania wody w ostatnich latach zdobyły ogromną popularność. Coraz więcej osób zastanawia się, czy warto zainwestować w takie urządzenie i na ile jego zakup faktycznie przekłada się na oszczędności, wygodę oraz korzyści ekologiczne. 

Jak działa saturator?

Saturator to proste w obsłudze urządzenie, które pozwala w kilka chwil zamienić zwykłą wodę w gazowaną. Nie wymaga podłączenia do prądu, więc jest niezwykle praktycznym i bezobsługowym sprzętem. Najważniejszym elementem urządzenia jest nabój z CO₂, który wtłacza gaz do wody. Cały proces ogranicza się do kilku łatwych kroków: napełnienia butelki zimną wodą, zamocowania jej w urządzeniu, uruchomienia procesu gazowania i wyjęcia gotowego napoju. Intensywność bąbelków można dostosować do własnych preferencji, wykonując odpowiednią liczbę naciśnięć przycisku. Najlepsze rezultaty uzyskuje się, gdy woda jest dobrze schłodzona, dlatego wiele osób przed gazowaniem trzyma butelkę w lodówce. Wówczas zarówno smak, jak i poziom nagazowania są idealnie zbalansowane.

Czy saturator naprawdę generuje oszczędności?

Warto na samo urządzenia spojrzeć od strony ekonomicznej. Każdy, kto regularnie kupuje wodę gazowaną w butelkach, doskonale wie, ile pozostaje plastikowych opakowań i jak wpływa to na miesięczne wydatki. Butelka wody gazowanej o pojemności 1,5 litra to przeciętnie koszt 2–3 zł. Osoba pijąca kilka litrów tygodniowo wydaje na to rocznie kilkaset złotych.

Saturator wymaga początkowej inwestycji, jednak koszt ten zwraca się stosunkowo szybko. Wymiana cylindrów CO₂ jest niedroga, a jeden nabój pozwala przygotować do 60 litrów gazowanej wody. Przy przeliczeniu kosztów okazuje się więc, że domowa woda gazowana jest wyraźnie tańsza od tej kupowanej w butelkach. W wielu gospodarstwach domowych saturator zaczyna generować oszczędności już po kilku miesiącach użytkowania.

Ekologia w praktyce

Oczywiście samego sprzętu nie da się sprowadzić wyłącznie do pieniędzy. Dla wielu osób saturator to przede wszystkim ekologiczne rozwiązanie. Korzystanie z jednej wielorazowej butelki do Sodastream zamiast setek jednorazowych opakowań PET pozwala znacząco zmniejszyć ilość odpadów. Produkcja i transport wody butelkowanej generują duże zużycie energii oraz emisję dwutlenku węgla, podczas gdy przygotowanie napoju w domu niemal całkowicie eliminuje te obciążenia. Saturator nie wymaga energii elektrycznej, a naboje CO₂ można oddawać do ponownego napełnienia, co jeszcze bardziej ogranicza ślad środowiskowy. To przykład ekonawyku, który można wprowadzić bez wysiłku, a który przynosi realne, długoterminowe efekty.

Komfort na co dzień

Jednym z najczęściej podkreślanych atutów saturatora jest wygoda. Nie trzeba już dźwigać ciężkich zgrzewek ani pamiętać o zapasach wody gazowanej w domu. Wystarczy nalać wodę do butelki i nagazować ją dokładnie wtedy, kiedy mamy na to ochotę. Urządzenie jest kompaktowe, estetyczne i z łatwością mieści się na kuchennym blacie, a butelki SodaStream są trwałe i wygodne w przenoszeniu. Dodatkową korzyścią jest możliwość tworzenia własnych napojów smakowych. Różnorodne syropy do Sodastream pozwalają przygotować zarówno klasyczne napoje typu cola czy lemoniada, jak i bardziej fantazyjne kompozycje owocowe, herbaciane czy kraftowe. Dostępne są również wersje bez cukru, z naturalnymi słodzikami i dodatkiem witamin, co sprawia, że domowe napoje mogą być zdrowszą alternatywą dla produktów sklepowych.

Analizując ekonomiczne, ekologiczne i praktyczne aspekty, można dojść do wniosku, że saturator to zakup, który naprawdę się opłaca. Daje dostęp do świeżej, gazowanej wody zawsze wtedy, gdy jest potrzebna, ogranicza produkcję plastiku, pozwala tworzyć własne napoje i jednocześnie generuje realne oszczędności. Poza tym ulubiony syrop do saturatora przekona każdego do tego rozwiązania. Samo urządzenie świetnie sprawdzi się zarówno w małych gospodarstwach domowych, jak i dużych rodzinach.


Oceń: Czy opłaca się kupić saturator?

Średnia ocena:4.48 Liczba ocen:11