Prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu staje się poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Ostatnie incydenty z udziałem nietrzeźwych kierowców, zarejestrowane przez miejski monitoring, podkreślają ten problem. W wyniku działań policji, dwóch mężczyzn trafiło w ręce stróżów prawa i teraz odpowiedzą za swoje czyny przed sądem.
W minioną niedzielę, około godziny 1 w nocy, do niebezpiecznej sytuacji doszło na ulicy Katowickiej. Kierowca mercedesa, nie zauważając prowadzonych robót drogowych, omal nie wpadł do głębokiego wykopu. Jego jazda pod wpływem alkoholu była widoczna dla policjantów, którzy w porę zareagowali. Badanie alkomatem wykazało przeszło 2,5 promila alkoholu w organizmie, a dodatkowo mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania pojazdem. Na szczęście nikt nie ucierpiał, a sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
Drugie zdarzenie miało miejsce w poniedziałek, po godzinie 22 na skrzyżowaniu ulic Katowickiej i Dąbrowskiego. Kierowca toyoty nie dostosował się do sygnalizacji świetlnej, co niemal doprowadziło do kolizji z patrolującym skrzyżowanie radiowozem. Policjanci również w tym przypadku przeprowadzili badanie alkomatem, które wykazało prawie pół promila alkoholu w organizmie 50-letniego mężczyzny z Jaworzna. Został mu odebrane prawo jazdy, a także stanie przed sądem z powodu swojego nieodpowiedzialnego zachowania.
Sytuacje te stanowią ważne przypomnienie dla mieszkańców Chorzowa o konsekwencjach prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu. Osoby, które prowadzą w stanie nietrzeźwości, mogą podlegać odpowiedzialności karnej, a ich zachowanie naraża na niebezpieczeństwo nie tylko siebie, ale i innych uczestników ruchu drogowego. W przypadku jazdy po użyciu, kierowca może liczyć się z aresztem bądź wysoką grzywną, a w najcięższych przypadkach także z karą więzienia.
Źródło: Policja Chorzów
Oceń: Pijani kierowcy zagrażają bezpieczeństwu na drogach Chorzowa
Zobacz Także